Czy mimo męża, chłopaka, rodziny czujesz się samotna, niedoceniana, mało potrzebna?
Możliwe, że jesteś singielką i w ogóle nie ma wokół Ciebie prawdziwie życzliwego, przyjaźnie nastawionego mężczyzny..
Być może po prostu wkradła się w Twoje życie rutyna, nuda, a wręcz brak zaangażowania, niechlujstwo męża/chłopaka wobec Twoich prawdziwych potrzeb jako Kobiety?
Możliwe też, że najzwyczajniej w świecie dopada Cię już bezsens, irytacja, niemoc wytrzymania dłużej ze swoim leniwym i do bólu przewidywalnym 'kapciem' i potrzebujesz kogoś fajnego płci męskiej. kto błyskawicznie by Ci te dołujące myśli 'wybił' z głowy i postawił należycie do pionu?
Właśnie.
Krótko. Będę porywał na potajemne randki zadbaną, dyskretną niewiastę do 44 lat spragnioną potajemnego 'kolegi', którą będę mocno brał (na poważnie oczywiście).
W pewnych okolicznościach dominował nad nią.
Ja facet na poziomie, bez nałogów. Niepalący, nie pijący, z własnym samodzielnym mieszkaniem, wiedzący czego chce, konkretny i konsekwetny w działaniu, ale również ceniący czułość, subtelność, delikatność oraz należyty szacunek wobec kobiety, romantyczną i spokojną atmosferę relaksu i odpoczynku. Wygadany i otwarty na poznanie super dyskretnej 'koleżanki', która pragnie intensywnych emocji, głebokich odczuć.